Mecz pomiędzy UKS Lipiny a Czarnymi Smardzew wywoływał dużo emocji i elektryzował wszystkich kibiców. Był to zdecydowanie mecz XIV kolejki Łódzkiej B-Klasy gr. II. Oba zespoły liczyły się w walce o awans i oba zespoły zamierzały dołożyć wszelkich starań by zdobyć 3 pkt...
REKLAMA
W przypadku zwycięstwa zespoły gości, oba zespoły zrównały by się punktami, ale to Smardzew przewodziłby w tabeli, ze względu na lepszy bilans bezpośrednich meczy. Zwycięstwo UKS Lipiny, pozwalało na 4 kolejki przed końcem powiększyć swoja przewagę punktowa nad rywalem do awansu do 6 pkt. Dodatkowym smaczkiem tego meczu była chęć rewanżu zawodników z Lipin za porażkę 0-1 w rundzie jesiennej.
Od pierwszych minut widać było ze oba zespoły są bardzo skoncentrowane i zmotywowane by zwyciężyć. Gra toczyła się głownie w środku pola, a obu zespołom ciężko było stworzyć dobrą okazję bramkową. UKS Lipiny próbował akcji bokami boiska. Nie przynosiło to jednak efektu, gdyż większość dośrodkowywanych piłek padała łupem dobrze dysponowanego bramkarza zespołu ze Smardzewa. Goście swojej szansy na gola szukali głównie po stałych fragmentach gry. Próbowali wykorzystać swój wzrost i umiejętność gry głową. Pierwszą groźna akcję na zdobycie gola mieli goście. Piłka wyrzucona z auta trafia do Wodzińskiego, który pięknym strzałem głowa strzela w dolny róg bramki. Refleksem popisuje się jednak bramkarz UKS Lipiny i nadal mamy 0-0. Chwilę później dochodzi do groźnej kontuzji kapitana gospodarzy Łukasza Krawczyka. Przy próbie wybicia piłki zmierzającej na aut, tak nie fortunnie upada, że doznaje groźnej kontuzji kolana i musi opuścić boisko. Sytuacja ta wprowadziła wiele zamieszania w szeregach UKS Lipiny, którzy przez chwilę nie mogli odnaleźć się na boisku. W 33 minucie dochodzi do kolejnej jeszcze groźniejszej kontuzji. Na boisko pada z wielkim krzykiem kapitan Czarnych Smardzew. Przy walce o piłkę Maciej Złotocha tak niefortunnie stąpa na ziemi, że łamie kość strzałkową. Po tej sytuacji grę na kilka minut przerwano, a zawodnika Smardzewa karetka zabrała do szpitala. Przerwę tą lepiej wykorzystali zawodnicy z Lipin, którzy po wznowieniu gry, rzucili się do ataku. Krystian Walczak zagrywa krzyżową piłkę w pole karne do wbiegającego na pełnej szybkości Łukasza Lisa, który zagrywa piłkę wzdłuż linii. Piłkę próbuje przeciąć i umieścić w pustej bramce Kamil Kaźmierczak, ta jednak przed sama nogą podbija się na kępie trawy i wychodzi w aut. Zawodnicy ze Smardzewa mogą mówić o wielkim szczęściu w tej akcji, bo gdyby nie pomogło im boisko było by 1-0. Kolejną groźna akcję zawodnicy z Lipin zamieniają już na gola. Długą piłkę z środka pola głową przedłuża Kamil Kaźmierczak, a w sytuacji sam na sam z bramkarzem znajduje się Artur Makuch i pięknym lobem pewnie umieszcza piłkę w bramce nad bezradnym bramkarzem. Chwilę później sędzia kończy pierwszą połowę i zawodnicy z Lipin schodzą na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem.
Druga połowa przyniosła jeszcze więcej emocji. W drugiej połowie zawodnicy z Lipin nadal prowadzili grę i próbowali zdobyć bramkę. Jednak to goście zdobywają wyrównującego gola. Na około 25 metrze faulowany jest napastnik ze Smardzewa. Do wykonania rzutu wolnego podchodzi Marek Różalski i perfekcyjnie uderza nie dając najmniejszych szans dobrze broniącemu bramkarzowi UKS. Utrata bramki bardzo podrażniła ambicje zawodników z Lipin, którzy rzucili się do ataku. Efekty mamy chwilę później kiedy niezdecydowanie obrońców wykorzystuje Kamil Kaźmierczak i ładnym wolejem umieszcza piłkę w siatce. Po raz drugi Lipiny wychodzą na prowadzenie. Gra wyrównuje się i toczy głownie w środku pola. W 70 minucie, idealna sytuację do zdobycia gola mają goście. Piłka wyrzucona z autu trafia do Wodzińskiego. Ten jest blokowany w polu karnym a sędzia dyktuję wątpliwy rzut karny. Do piłki podchodzi zdobywca pierwszego gola Marek Różalski, jednak tym razem górą jest fenomenalnie dysponowany tego dnia Michał Działak. Bramkarz UKS Lipiny broni rzut karny i udowadnia ze w tym meczu zwyciężyć musi UKS Lipiny. Po tej sytuacji na boisku zaczęli dominować gospodarze stwarzając sobie groźne sytuacje do zdobycia bramki. W 80 minucie udaje się to Piotrowi Lisowi, który zdobywa piękną bramkę bezpośrednio z rzutu rożnego. Strzałem tym zupełnie zaskoczył i zmylił zawodników Czarnych, którzy próbowali jeszcze interweniować, jednak wybijali piłkę już z za linii bramkowej. Sędzia po konsultacji z liniowym wskazuje na środek boiska i uznaje bramkę. UKS Lipiny prowadzi 3-1. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie mimo szans zarówno z jednej jak i z drugiej strony.
Mecz jako hit kolejki nie rozczarował i dostarczył wielu emocji kibicom. UKS Lipiny wygrywa z bezpośrednim rywalem do awansu i odskakuje Smardzewowi na 6pkt. Obie drużyny pokazały kawał dobrego futbolu i postawiły ciężkie warunki i obu należy pogratulować. Życzymy również szybkiego powrotu do zdrowia kapitanom oby zespołów. Za tydzień przed nami kolejny ważny mecz w którym należy zagrać jeszcze lepiej i pokazać kto rządzi w B-klasie.
Przyszli:Michał Stachowiak Junior, Maciej Kaczmarek Junior, Łukasz Przybysz wypożyczenie z Orlik Sobień, Marcin Szamburski wolny transfer
w skład drużyny seniorów włączani także będą juniorzy młodsi z rocznika 1996 Krzysztof Szrajber, Adrian Keller, Marcin Lewandowski, Kamil Lewandowicz,Mateusz Krysiak, Sebastian Knetel
Odeszli:Krzysztof Prusinowski, Tomasz Żeromiński (AMII Nowosolna), Jakub Janasik (Sparta Łódź)