UKS Lipiny - strona nieoficjalna

UKS od początku sezonu był jednym z kandydatów do awansu i musiał udowodnić to na boisku. Zaczęło się wyśmienicie, od wysokiego zwycięstwa na własnym boisku z Powstańcem Dobra. Następnie  wygrana ze Startem Szczawin, co było rewanżem za poprzedni sezon, a potem wpadka - porażka u siebie z Sokołem. Skromna, bo tylko 0:1, ale 3 punkty pojechały do Popowa. Warto zaznaczyć, że to pierwsza ligowa porażka UKS-u na boisku w Byszewach. Kolejny mecz to dominacja UKS-u w meczu z KS "OiZ PŁ Sparta Łódź" i zwycięstwo 5-0, niestety następna kolejka znowu przyniosła przegraną 0-1, tym razem z zespołem Czarnych Smardzew. Jak widać, forma zespołu nie była jeszcze do końca ustabilizowana. Na szczęście, później było już tylko lepiej i UKS zgarnął wszystkie pozostałe punkty, zarówno w derbach gminy z LKS Kalonka wygrywając 3-1, jak i te 3 arcyważne w meczu z Huraganem Swędów, głównym rywalem do awansu. Bilans po pierwszych 9 kolejkach to 7 zwycięstw i 2 porażki, co pozwoliło zespołowi z Lipin zgromadzić 21 pkt i zostać mistrzem jesieni, dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich meczy. Należy zauważyć, że duża w tym zasługa defensywy, która straciła najmniej bramek ze wszystkich zespołów w lidze, bo zaledwie 9. Na uroczystości zakończenia rundy jesiennej cała linia obronna została pochwalona przez trenera i nagrodzona za dobre występy. Drobne upominki otrzymali obrońcy: Damian Budziarek, Łukasz Budziarek, Piotr Piątkowski, Roman Rosiak, Łukasz Krawczyk oraz Damian Żeromiński.

            Nowością w tym sezonie są występy drugiej drużyny UKS w rozgrywkach ligowych, złożonej z chłopców urodzonych w latach 1998-2000, którą prowadzi trener Adam Jurkowski. Jako, że to debiut tych młodych zawodników, nikt nie oczekiwał od nich zwycięstw w każdym meczu i walki o mistrzostwo. Drużyna młodzików wygrała 2 mecze, zdobywając 6 pkt przy bilansie bramkowym 13-45. Pozwoliło to młodym zawodnikom zająć 10 miejsce w lidze. Wysokie porażki z takimi zespołami jak SMS Łódź, Boruta Zgierz czy Sokół Aleksandrów pokazały naszym zawodnikom jak wiele pracy przed nimi. Pamiętajmy jednak, że to pierwszy sezon w karierze tych młodych ludzi, więc nie warto oczekiwać cudów, a zwycięstwa z Gałkówkiem, czy nawet minimalna przegrana z Nerem Poddębice pozwalają optymistycznie patrzeć w przyszłość i mieć nadzieję, że wraz z upływem czasu ci młodzi chłopcy pójdą śladem starszych kolegów.

            Widać jak na dłoni, jak wielkie postępy poczynił zespół z Lipin w ostatnim czasie. Od chłopców do bicia, poprzez bycie ligowym średniakiem, w ciągu 3 lat doszli do miejsca, w którym walczą o awans. Nie pozostaje nic innego, jak pogratulować wszystkim piłkarzom, trenerom i działaczom. Wszyscy liczą więc na to, że za pół roku będzie można mówić nie tylko o mistrzach jesieni, ale cieszyć się z awansu do A-klasy.

Seniorzy

Łódzka Klasa B grupa II

• Komentarzy [1]
• czytano: [1067]
• DO